Model S Gino na asfalcie czeka na VIP
Prawdopodobnie wyobrażasz sobie, że Gino jedzie do domu dyrektora Doliny Krzemowej i zawiezie ją do SFO na lot pierwszej klasy, aby zawrzeć kolejną miliard dolarów. Źle. Watts on Wheels znajduje się w Chicago. Gino wyróżnia się tym, że jest samotnym szoferem w Chicago, który napędza Teslę w pracy. Jest jednym z ponad 9000 zarejestrowanych barwników i taksówkarzy wymienionych w publicznej bazie danych. Gino jest zdecydowanie pionierem w swojej EV, ale musimy przyznać uznanie tam, gdzie jest to należne. Powóz konny, nadal używany na ulicach Chicago, jest oryginalną barwą bez benzyny.
Watts on Wheels jest jedynym aktem entuzjasty Tesli, którego marzeniem jest zwiększenie świadomości na temat pojazdów elektrycznych poprzez budowę firmy zajmującej się barwami. Ten typ myślącego przywództwa widzę u wielu właścicieli Tesli. Nie tylko czujemy się komfortowo ze zmianami, ale cieszymy się z tego. Zielone aspekty Tesli są naturalnie atrakcyjne, ale dreszczyk emocji daje świadomość, że dzisiaj kierujemy przyszłością transportu osobistego.
Marzeniem Gino jest rozwinięcie swojego biznesu do dziesięciu lub piętnastu Teslas. Aby zawsze mieć model S na drodze zapewniający transport mieszkańcom i gościom Chicago. Oznaczył się Eco Driver i chce zachęcić do dyskusji na temat redukcji emisji i przypomnieć wszystkim, że Chicago jest wiodącym miastem. Jesteśmy domem dla 1871 przedsiębiorczego centrum dla cyfrowych start-upów i Built in Chicago, społeczności, która umożliwia wynalazcom, założycielom, twórcom i inwestorom połączenie online.
Niedawno usiadłem z Gino, aby uzyskać lepszy wgląd w to, co się dzieje, i spojrzenie w przyszłość.
Zostałem kierowcą barw z powodu Tesli. Otrzymałem prawo jazdy w Chicago w maju 2013 r., W tym samym miesiącu, w którym przyjechał mój samochód. Teraz mam jeden samochód i jestem jedynym kierowcą.
Jestem wielkim fanem czystej, odnawialnej energii, ale cały czas miałem zamiar zbudować biznes. Pracowałem w pełnym wymiarze godzin jako inżynier budowlany, więc początkowo byłem kierowcą niepełnoetatowym, kontynuując karierę inżyniera. Prowadzenie modelu S jako liberii pomaga mi płacić za samochód i daje mi mnóstwo doświadczenia. W zeszłym tygodniu zrezygnowałem z pracy i teraz prowadzę pełny etat.
Używam akumulatora o mocy 60 kWh i nie kupiłem doładowania, więc jestem u podstaw zasięgu. Powodem tego jest to, że chciałem zacząć powoli i zobaczyć, jak to się potoczy. Od wiosny do jesieni nie miałem żadnych problemów z żywotnością baterii ani zasięgiem. Ładuję go w domu co noc do około 85%, co zabiera mnie przez poranną zmianę. Pobieram opłatę za lunch, który zapewnia mi sok na popołudniowe i wczesne wieczory. Zima była zupełnie inna. To był najgorszy sezon w Chicago od 40 lat. Codziennie ładowałbym akumulator do pełnej pojemności. Były dni, które chciałbym mieć 85 kWh.
Jadę do Uber Black, więc jeśli zamówisz mnie przez ich aplikację, będziesz wiedział, że nadchodzi Tesla. To interesujące. Mój model S jest biały, więc niektórzy ludzie są zdezorientowani, gdy przybywa nie czarny samochód. Kiedy po raz pierwszy kupiłem samochód zeszłej wiosny, powiedziałem, że około 95% moich klientów nie miało pojęcia, jaki to samochód. Teraz, prawie rok później, spadł on prawdopodobnie do około 5%. Świadomość samochodu szybko wzrosła.
To był koniec dnia i zabierałem niektórych klientów na imprezę na stadionie w Chicago. Po przyjeździe poinformowano mnie, że będę musiał zabrać pasażera do Sugar Grove, a następnie pojechać z powrotem do mojego ówczesnego domu w Highland Park. Łączna podróż w obie strony ponad 100 mil. Nie miałem zasięgu. Podczas oglądania gry poszedłem do centrum serwisowego Grand Avenue Tesla. Pozwalają mi pożyczyć adapter, abym mógł podłączyć i ładować do czasu odbioru. To była ciężka noc i wjechałem na dysk z milą na akumulatorze.
Ogólnie dałbym wysokie noty. Miałem kilka drobnych problemów. Klamka tylnego krawężnika w pewnym momencie utknęła w pozycji wysuniętej i drzwi nie można było otworzyć. To drzwi, z których korzystają moi klienci przez cały dzień, więc szybko stał się problemem. Usługa Tesli była bardzo dobra. Naprawili problem w jeden dzień i wróciłem na drogę. Ale jeśli nie mogę prowadzić, nie zarabiam pieniędzy. Nie traktuję mojego Modelu S inaczej niż jakikolwiek inny samochód, którym jeździłem. Ma normalne zużycie, tak jak każdy inny samochód.
Właśnie osiągnąłem 33 000 mil w ciągu jedenastu miesięcy, więc to dużo czasu na drodze. Maluję jeżdżę pięć lub sześć dni w tygodniu, w zależności od potrzeb moich klientów. Na początku byłem w samochodzie do dziesięciu godzin dziennie. Teraz jest bliżej ósmej, może nawet nieco poniżej tego.
Większość ludzi dowiaduje się o mnie ustnie. Moja strona internetowa Watts on Wheels pokazuje informacje kontaktowe od razu; telefon, SMS i e-mail. To inny sposób na załatwienie sprawy. Jeśli wyszukujesz w Google Gino Tesla lub Watts on Wheels, indeksuję na samej górze. Zdecydowanie mam stałych klientów. Chicago jest dużym miastem, dlatego częste są przejażdżki do iz O'Hare. Mam również kontakty z firmami rozrywkowymi, które planują mi transport swoich klientów na imprezy w United Center, Soldier Field itp.
Moim wzorcem cenowym jest SUV Uber. Zwykle dopasowuję ich stawki, ale ostatnio ładowałem trochę więcej. Model S to nie jest zwykła jazda na lotnisko. To zdecydowanie wyjątkowe doświadczenie, a klienci są często bardzo zadowoleni. Kiedy jestem w strefie limuzyny na lotnisku, inni kierowcy roją się samochodem z pytaniami i szerokim uśmiechem.
Zazdrość wszystkich szoferów w Chicago
Kiedy się kończyliśmy, poprosiłem Gino, aby podzielił się trochę z tym, co jest na horyzoncie. Uważa, że istnieje stłumiony popyt na kierowców, którzy chcieliby przejść na Teslę. Cena samochodu jest oczywiście barierą dla wielu chcących być szoferami Tesli, ale rosnący rynek używanych modeli S może pomóc. Gino oczywiście zna już finanse i twierdzi, że można osiągnąć zysk jako kierowca barw Modelu S. Kluczem jest oczywiście brak opłat za gaz i bardzo niskie regularne czynności konserwacyjne.
Mając oko na przyszłość, Gino i kolega pracują nad aplikacją mobilną, która umożliwiłaby ludziom zgłoszenie się na przejażdżkę Teslą bezpośrednio z telefonu. Będzie to „Uber-podobne”, pozwalając kierowcy zaakceptować żądanie i dokończyć transakcję pieniężną w całej aplikacji. Ostatecznie chce udostępnić go kierowcom Tesli na całym świecie. Bądź na bieżąco, aby dowiedzieć się więcej na ten temat.
Tesla została zaprojektowana tak, aby bezproblemowo pasować do codziennego życia. To nie jest weekend ani samochód pokazowy. To nowa forma transportu osobowego. Gdy odwiedzisz Chicago i potrzebujesz przejechać z lotniska, zadzwoń do WattsOnWheels.