W ubiegły piątek Tesla zaczął pobierać wersję 7.1 swojego oprogramowania Autopilot. Zaktualizowane programowanie pozwala samochodom wyposażonym w sprzęt Autopilot „wzywać” do przodu lub do tyłu z prędkością około 1 km / h do 39 stóp bez operatora na pokładzie, pod warunkiem, że kierowca stoi w odległości 10 stóp od samochodu. Oto, co firma ma do powiedzenia na temat wersji 7.1 na swoim blogu:
„Korzystając z Przywołaj, po powrocie do domu i wyjściu z Modelu S lub Modelu X możesz poprosić go o wykonanie pozostałych czynności: otwórz drzwi garażu, wejdź do garażu, zaparkuj się i wyłącz. Rano budzisz się, wychodzisz przez drzwi frontowe i przywołujesz samochód. Otworzy bramę garażową i przyjdzie cię przywitać. Mówiąc szerzej, Summon eliminuje także konieczność wciskania się i wyprowadzania z ciasnych miejsc parkingowych.”
W niedzielne popołudnie Elon Musk po ogłoszeniu opublikował tweeta, który sugeruje, że samochody Tesli będą mogły jechać z wybrzeża na wybrzeże za około dwa lata.
Za ~ 2 lata wezwanie powinno działać w dowolnym miejscu połączonym drogą lądową i nie zablokowanym granicami, np. Jesteś w LA, a samochód jest w NY
- Elon Musk (@elonmusk) 10 stycznia 2016 r
Potem pojawił się wpis na blogu w witrynie firmy: „W końcu Twoja Tesla będzie mogła jeździć w dowolnym miejscu w kraju, aby cię spotkać, ładując się po drodze. Zsynchronizuje się z kalendarzem, aby dokładnie wiedzieć, kiedy przyjechać.”
Wiemy, że Elon napisał ostatnio na Twitterze, że Tesla szuka najlepszych inżynierów oprogramowania na świecie, którzy pracowaliby nad technologią autonomicznej jazdy. Mówi, że program ma „bardzo wysoki priorytet” i będzie podlegał bezpośrednio do niego.
Powinienem wspomnieć, że będę przeprowadzał wywiady z ludźmi osobiście, a Autopilot zgłasza mi się bezpośrednio. To jest bardzo wysoki priorytet.
- Elon Musk (@elonmusk) 20 listopada 2015 r
Musk przyznaje, że jego oczekiwania mogą być „umiarkowanie optymistyczne”, ponieważ zakładamy, że należy zająć się względami logistycznymi i prawnymi, zanim floty Teslasu zaczną jeździć po kraju na własną rękę. Po pierwsze, federalne i stanowe organy regulacyjne mogą nie chcieć działać tak szybko, jak wolałby wątpliwy pan Musk. Po drugie, sprzęt niezbędny do umożliwienia autonomicznej jazdy na długich dystansach może znacznie różnić się od wyposażenia każdego samochodu produkowanego od października 2014 r. Wydaje się mało prawdopodobne, aby nowy pakiet czujników można było zainstalować w istniejących samochodach, podobnie jak obecny sprzęt nie może być dodawany do samochodów zbudowanych wcześniej.