Zostaw to corocznej konwencji SEMA w Las Vegas, jeśli chodzi o wydobywanie najbardziej zwariowanych i najbardziej unikatowych oszukanych pojazdów z tej strony planety. Nie ma nic dziwniejszego w przekraczaniu granic w przekształcaniu całkowicie elektrycznych pojazdów Tesli w coś nieco bardziej wyjątkowego, a przy nieco większej wydajności, jest Hawthorne, Kalifornijski tuner Tesla - Unplugged Performance.
Unplugged Performance, który niedawno ogłosił nową aktualizację „Refresh”, która przekształca „Classic” Teslę Model S w nowy styl nadwozia, jest związany z SEMA z ich radykalnie wyglądającym modelem X ozdobionym krwisto-pomarańczowym opakowaniem i pełnym niestandardowym wnętrzem z włókna węglowego. Pojazd ma zaprezentować najnowszy „Kompletny program pojazdu” Unplugged, który umożliwia klientom dostosowanie każdego elementu pojazdu do własnych upodobań.
Według firmy, ich filozofią projektowania jest podkreślenie istniejących komponentów i linii nadwozia, nad którymi projektanci Tesli niestrudzenie pracowali. „Staramy się współpracować z unikalnym projektem i inżynierią DNA Tesli, a nie przeciwko niemu. Ponieważ Model X mocno zapożycza się z DNA projektu Modelu S, czuliśmy, że musimy wydobyć duszę X na powierzchnię i ulepszyć modem, zaawansowaną technologię i ducha osiągów pojazdu i nadać mu niepowtarzalny charakter zgodnie z wyjątkowa i rewolucyjna technologia, którą może pochwalić się platforma X.”, mówi Unplugged.
Poza oczywistymi aktualizacjami estetycznymi, Unplugged Performance twierdzi, że wzięli również pod uwagę wydajność, zarówno z perspektywy zasięgu, jak i przyspieszenia. Model X jest wyposażony w ultralekkie kute aluminiowe koła i lekkie tarcze węglowo-ceramiczne Brembo z sześciotłoczkowymi zaciskami, które, jak twierdzi firma, zrzucą ponad 50 funtów nieresorowanej masy, co prowadzi do większego zasięgu, przyspieszenia, hamowania i prowadzenia.