Kiedyś legendarny kanadyjski biznesmen i długoletni sędzia Shark Tank Kevin O'Leary zauważył, że nienawidzi akcji Tesli (NASDAQ: TSLA). Ale odkąd zostałem inwestorem w producenta samochodów elektrycznych, „Mr. Cudownie”zmienił swoje stanowisko wobec Tesli, nawet ostatnio zauważając, że tak naprawdę polubił firmę.
Podczas niedawnego pojawienia się na MarketsNow w CNN, O'Leary omawiał swoją filozofię inwestowania tylko w firmy, które wykazują siłę pod względem rentowności, zysków gotówkowych i bilansów. To czyni go dość ostrożnym w swoich inwestycjach, ponieważ nawet jednorożce, które stały się popularne, nie spełniają jego wymagań. „Jakość jest moją mantrą w inwestowaniu” - zauważył.
Jednak wśród swoich inwestycji doświadczony biznesmen przyznał, że bardzo lubi jeden z zakupionych ostatnio akcji. Tą akcją był TSLA, który był w stanie kupić, gdy akcje spadły w tym roku. Od czasu zakupu akcji TSLA O'Leary wspomniał, że widział wzrost swoich inwestycji i stopniowo wierzy, że Tesla staje się „prawdziwą firmą, która zarabia pieniądze” dla swoich akcjonariuszy.
„Oto przykład, który dla mnie skręca; w którym faktycznie jestem inwestorem: Tesla. Dlaczego? Ponieważ widzę teraz ścieżkę do rentowności. Mam wzrost o 38% w stosunku do Tesli, a jedynym powodem, dla którego go kupiłem, jest to, że mój syn dostał pracę, w zasadzie stażysta. I powiedziałem: „Trevor, w twoim imieniu, kupię mnóstwo akcji, ponieważ obecnie akcje wynoszą obecnie 13%, miał zły kwartał.
„W ciągu sześciu miesięcy sytuacja zaczyna się poprawiać, w drugim kwartale wygląda na pozytywny przepływ gotówki. W rezultacie rynek dokonał ponownej rejestracji akcji i wzrosła o ponad 30%. I opieram moją sprawę, wasz zaszczyt, że przekształca się w prawdziwą firmę, która zarabia pieniądze dla akcjonariuszy - powiedział.
Sędzia Shark Tank wspominał wcześniej, że jego inwestycja w TSLA była częściowo napędzana tym, co widział, ilością talentu jakości, który może przyciągnąć producent samochodów elektrycznych. W oświadczeniu dla CNBC „Mr. Wspaniale”zauważył, że widział, jak utalentowani inżynierowie z najlepszych uniwersytetów wydają się gromadzić do Tesli zamiast innych, bardziej tradycyjnych producentów samochodów.
Na przykład podczas wyścigów pojazdów elektrycznych O'Leary powiedział, że obecni pracownicy Tesli zwykle spotykają się z wieloma potencjalnymi inżynierami. Kontrastuje to z doświadczonymi producentami samochodów, którzy wydają się napotykać trudności w przyciąganiu świeżych, agresywnych talentów.
„Szkoły wyższe i uniwersytety na całym świecie z działem inżynierii na ogół wysyła elektryczne samochody Formuły 1 i zespoły inżynieryjne w latach ukończenia wyścigu na tych samochodach na całym świecie. Spotykałem się z inżynierami w boksach i nauczyłem się czegoś niezwykłego. Kiedy wybierasz się na jeden z tych wyścigów… kiedy wyścig się kończy, zwycięska drużyna - pochodzą z dowolnego miejsca na Ziemi - z kim chcą rozmawiać?