Scott Pruitt, zmaltretowany szef Trumpa z EPA, opowiedział się po stronie zanieczyszczających w prawie wszystkich kwestiach, przed którymi stoi USA, więc nie jest zaskoczeniem, że w ostatnim wywiadzie zasygnalizował, że może spróbować walczyć z wymaganiami dotyczącymi zużycia paliwa w Kalifornii.
Kalifornijska Rada Zasobów Powietrznych od pewnego czasu rozmawia z EPA, próbując zdecydować, czy wymagania CAFE administracji Obamy dotyczące samochodów z roku modelowego 2022-2025, które zostały ustalone w 2009 r., Powinny się utrzymać. Administracja Obamy ponownie zweryfikowała te standardy CAFE tuż przed odejściem ze stanowiska i zdecydowała, że wymagania powinny być nadal wdrażane zgodnie z planem.
Obecne wymogi federalne przewidują, że średnie zużycie paliwa przez producentów pojazdów powinno osiągnąć do 2025 r. 54, 5 mil na galon. Liczba ta jest mierzona przez łagodniejszy standard CAFE, podczas gdy twoja naklejka na szybę korzysta ze standardu EPA - obecnie przeciętny nowy samochód osiąga około 24 mpg Standardy EPA, ale około 37mpg według standardów CAFE. Patrzymy więc na około 10-procentowy wzrost średniej, do około 35mpg, według standardu EPA.
Ale tak jak w przypadku wielu rzeczy, administracja pana Trumpa szybko zgadywała politykę z czasów Obamy. Zaraz po wyborach w 2016 r. Producenci samochodów, tacy jak FCA, Ford, a nawet GM (który rzekomo chce szybko przejść do całkowicie elektrycznej przyszłości), rozpoczęli lobbing w celu złagodzenia standardów CAFE, aby mogli sprzedawać więcej żwawych SUV-ów i pickupów.
Natomiast w ubiegłym roku CARB jednogłośnie głosowało za dalszym wdrażaniem uzgodnionych norm emisji, które ustanowiły je na tę samą walkę. Kalifornia rozważa także ustanowienie dodatkowych, bardziej rygorystycznych standardów na 2030 r., Do których chcieliby dołączyć rząd federalny.
Dzisiejszy wywiad Pruitta brzmi tak, jakby nie był zbyt zainteresowany wkładem Kalifornii w normy emisji do 2030 r. Stwierdził, że nie uważa, że Kalifornia powinna być „arbitrem narodu”.
Szef CARB Mary Nichols powiedziała Bloombergowi, że „nie było nic nowego” na stanowisku Kalifornii w odpowiedzi na wywiad Pruitta.
Powodem, dla którego Kalifornia ma znaczenie w tej walce, jest to, że od dziesięcioleci, jako przepis federalnej ustawy o czystym powietrzu, Kalifornia odstąpiła od EPA, umożliwiając im ustalanie własnych norm emisji, które zwykle są silniejsze niż normy krajowe EPA. Ponadto istnieje kilka innych stanów, znanych jako „stany CARB”, które automatycznie przyjmują kalifornijskie normy emisji.
Biorąc pod uwagę, że Kalifornia ma największą gospodarkę w USA (byłaby szósta na świecie, gdyby była własnym krajem), a inne stany automatycznie przestrzegają przepisów Kalifornii, daje to Kalifornii znaczącą siłę w zakresie negocjowania krajowych norm dotyczących czystego powietrza.
Jeśli producenci samochodów chcą sprzedać samochód w którymkolwiek ze stanów CARB, muszą spełnić standardy Kalifornii. A ponieważ spełnienie wielu norm jest droższe niż zaprojektowanie samochodu o lepszym standardzie i sprzedaż go wszędzie, oznacza to, że standardy Kalifornii są naprawdę ważne.
Powyższy klip wideo wskazuje na rozmowę, ale aby lepiej zrozumieć, z czym mamy do czynienia, powinieneś usłyszeć całą rozmowę z Jennifer Dlouhy z Bloomberg News - pełne audio.
assets.bwbx.io/av/users/iqjWHBFdfxIU/vZ75EhRcM8pI/v2.mp3
EPA wyda ostateczną decyzję dotyczącą utrzymania standardów CAFE z czasów Obamy dla pojazdów 2022-2025 nie później niż 1 kwietnia.
Ujęcie Electreka:
Wygląda na to, że rząd federalny USA ponownie stoi tutaj samotnie. W skali kraju około 90% Amerykanów chce wyższych standardów dotyczących przebiegu samochodów. To nie jest tylko kwestia Kalifornii - wszyscy w kraju chcą płacić mniej za paliwo i mieć czystsze powietrze.
Tak więc, oprócz polityki zgadywania Prezydenta Obamy, obsesyjny na punkcie skamieniałości Pruitt, który otrzymał dożywotnio ponad 270 000 dolarów na kampanie od przemysłu naftowego i gazowego, również zgadywa przytłaczającą wolę narodu, po raz kolejny występując po stronie trucicieli, którzy zbankrutowali swoją karierę po stronie ludzi i środowiska. Tyle o „ochronie środowiska”.
Biorąc pod uwagę, że opinia publiczna w całym kraju popiera wyższe standardy przebiegu, aw szczególności stan Kalifornia i stany CARB opowiadają się za wyższymi standardami, wydaje się, że Pruitt ma małe szanse na wygraną w tej walce. Producenci samochodów będą kontynuować prace nad produkcją bardziej wydajnych samochodów w odpowiedzi na zapotrzebowanie konsumentów, badania naukowe dotyczące stanu naszego klimatu oraz rządy nie tylko w USA, ale na całym świecie. Jeśli ustanowi niższe standardy, prawdopodobnie nie wpłynie to znacząco. Ale to nie jest niespodzianka, że Pruitt nie jest obcy w toczeniu quiksotycznych, źle przemyślanych bitew.
Jedyną rzeczą, jaką podejmie jego decyzja, jest zrzeczenie się amerykańskiego przywództwa w kwestiach związanych z ochroną środowiska i skierowanie producentów i wynalazców zielonych technologii do innych krajów, gdzie mogą znaleźć bardziej przyjazne środowisko do prowadzenia działalności gospodarczej, szkodząc przemysłowi amerykańskiemu w dłuższej perspektywie.