Termin wydania tych testów wraz z niedawnym nagłośnieniem wypadku na autopilocie Tesli jest tylko przypadkowy, mówi Motor Trend. W popularnych publikacjach samochodowych opublikowano ciekawy raport z dogłębnymi porównaniami systemów asystujących kierowcy i półautonomicznych systemów dostępnych w pojazdach Tesli, Mercedesa, Hyundai i Cadillaca.
Podczas gdy Motor Trends nie słusznie ogłasza zwycięzcę, wyniki najważniejszych testów wyraźnie wskazują, że Autopilot Tesli ma najwygodniejszy system, ale wydaje się, że publikacja zredagowała utwór w reakcji na niedawny śmiertelny wypadek w Modelu S na Autopilocie.
Autor, Kim Reynolds, dodał sekcję wyjaśniającą, w jaki sposób trend Motor wykonał test przed katastrofą, i podkreśla, jak ważne jest zachowanie czujności i trzymanie ręki na kierownicy.
Co jednak ciekawsze, bardzo mało komentował to, co jest prawdopodobnie najważniejszym i kontrowersyjnym testem, który Motor Trend nazwał „chwytakami kół”, który polega na liczeniu za każdym razem, gdy „samochód zażądał, abyśmy trzymali kierownicę - zaczął się krzyżować oznaczenia linii, albo się zdenerwowaliśmy”.
Cadillac CT6 został wyeliminowany z testu, ponieważ jego zachowanie na pasie jest zbyt pasywne, aby naprawdę coś zmienić, i chociaż obejmowały one Hyundai Genesis, być może powinny były zrobić to samo. Tylko Mercedes klasy S wyposażony w Distronic Plus ze wspomaganiem kierowania mógł być prawdziwym wyzwaniem, ale jak pokazują wyniki, tak naprawdę nie było.
Oto dwie trasy, na których testowali systemy:
Reynolds wyjaśnia, w jaki sposób wzięli pod uwagę chwytaki kół:
„Rejestrator danych zarejestrował, kiedy nasze ręce dotknęły koła i czas trwania korekt układu kierowniczego. Aby to zrobić, zrobiliśmy z kierownicy duży przełącznik z drutami przyklejonymi do dłoni i folią aluminiową owiniętą wokół obręczy (kończąc obwód).”
Jak widać, nawet nie porównuje:
Co ciekawe, trend Motor wcale nie skomentował wyników Tesli w tym teście, ale zrobił to na innych.
Z tych testów jasno wynika, że chociaż Autopilot przewyższa inne obecnie dostępne systemy asystujące kierowcy (chociaż Mercedes ma teraz bardziej zaawansowane systemy niż te, które wykorzystano w tym raporcie), nawet brak jednej z niewielu poprawek może być bardzo niebezpieczny. Właśnie dlatego kierowcy muszą zachować czujność i cały czas monitorować pojazd.
Przynajmniej do momentu wprowadzenia w pełni autonomicznych systemów.