Niemniej jednak Tesla postanowiła wycofać model S, aby w ramach kontroli sprawdzić każdy przedni pas bezpieczeństwa. Firma określiła koszt wycofania jako „nieistotny”, ponieważ wymaga jedynie, aby właściciele udali się do lokalnego centrum serwisowego na krótką kontrolę. Właściciele, którzy już ukończyli inspekcję, zgłaszają, że weszli i wyjechali w ciągu 5 minut, ale aby jeszcze bardziej utrudnić niedogodności, Tesla wysłała techników do stacji Supercharger, aby sprawdzili pasy bezpieczeństwa podczas ładowania samochodów. Oprócz przeprowadzania kontroli w lokalizacjach doładowań firma wyjaśnia, w jaki sposób właściciele mogą testować własne pasy bezpieczeństwa pod kątem wad, ale twierdzi, że nie zastępuje to konieczności kontroli przez technika Tesli. Ze strony Tesli:
W ramach tego przeglądu należy zlecić sprawdzenie pasów bezpieczeństwa technikowi Tesli. Jeśli jednak obawiasz się o stan pasa bezpieczeństwa przed zaplanowaną inspekcją, możesz być w stanie wykryć ten stan, pociągając bardzo mocno część biodrową pasa z siłą co najmniej 80 funtów. Ta procedura może wykryć nieprawidłowo zamocowany pas bezpieczeństwa, ale wykonanie tej procedury nie zastępuje konieczności kontroli przez technika Tesli.